Obecnie coraz mniej jest małych gospodarstw, które nie przynoszą dochodu. Raczej stawia się na rozwój. Wraz z wejściem Polski do Unii, wiele gospodarstw przestało istnieć, coraz więcej osób nadal rezygnuje z działalności rolniczej. To zaś oznacza, ze mają szanse na rozwój większe, bardziej przyszłościowe gospodarstwa. Mogą one korzystać z pomocy, wsparcia, różnych programów, mogą się rozwijać, mogą być też zwiększane, poprzez zakup kolejnej ziemi, dzięki temu, że te małe gospodarstwa są likwidowane. Dlatego tutaj te wszystkie sprawy związane z rozwojem są szczególnie ważne i muszą być one brane zawsze pod uwagę, gdy mamy na myśli rozwijanie się faktycznie gospodarstw. To oznacza w praktyce powiększanie ich, dbanie o to, by te gospodarstwa faktycznie były coraz większe i prężniejsze. Dzięki temu, że są one coraz wiesze, mogą się faktycznie rozwijać.
Sytuacja polskich gospodarstw rolnych
Na pewno osoba, która obecnie chce kontynuować działalność rolniczą, np. przejmując gospodarstwo od rodziców, co najczęściej się zdarza nadal w Polsce, musi mieć na pewno plan, pomysł na działania. To bardzo ważne, gdyż bez tego nie da się obecnie uzyskać takich wyników, by się z tego utrzymać. Większość osób obecnie stawia na jedno rozwiązanie – np. jeśli produkcja zwierzęca, to produkcja mleka, hodowla bydła mięsnego, hodowla świń – a nie tak jak kiedyś, trochę tego, trochę tego, bo obecnie trzeba spełniać wymagania, są określone przepisy, osoba, która prowadzi taką działalność na dość małą skalę, może temu nie podołać. Dlatego tak naprawdę tutaj et określone możliwości są, jednak nie zawsze będzie coś takiego, co mogłoby to powodować. Wiele osób też w ogóle rezygnuje z produkcji zwierzęcej, gdyż na małą skalę niestety staje się to mało opłacalne.
Niestety dla polskiego konsumenta, gdyż do tej pory to było właśnie atutem polskiego rolnictwa. W porównaniu z krajami zachodnimi czy z USA, gdzie jak wiadomo, nie mamy do czynienia ze zbyt dobrym poziomem żywności, stosuje się tam na masową skalę rozwiązania, które sprawiają, że coraz więcej osób choruje z tego powodu. Polskie zdrowe i smaczne jedzenie zawdzięcza się właśnie przede wszystkim temu, że w Polsce wciąż jest stosunkowo dużo niewielkich rodzinnych gospodarstw, które dostarczają mleko czy inne produkty do wielkich koncernów. Wiele osób rezygnuje z produkcji zwierzęcej, gdyż na małą skalę jest to mało dochodowe, za to potrzebne są wielkie nakłady i inwestycje, jak i poświęcanie mnóstwa czasu. W takim przypadku, osoba, która właśnie się tym zajmuje, nie ma ani dnia wolnego w tygodniu, poza tym nawet przy niewielkich hodowlach, na ogół praca jednej osoby nie wystarcza, dlatego na ogół są to właśnie gospodarstwa rodzinne, w których kilku członków rodziny pracuje, jednak te zarobki są znowu za małe, by wszystkim im się to opłacało i by to przynosiło dochód.
Co się opłaca… a co już nie?
Brak wyjazdów, wakacji, weekendów, a nawet wolnych święta, czy też z powodu choroby – to oczywistość w przypadku małych gospodarstw, niezatrudniających pracowników, a właśnie zajmujących się produkcją zwierzęcą. Wiele osób w ogóle rezygnuje z prowadzenia gospodarstwa jako jedynego źródła chodzi część z tych osób prowadzi pozarolniczą działalność i jest tylko posiadaczem ziemi, część osób pracuje poza rolnictwem, a oprócz tego właśnie posiada ziemię. Wtedy mogą być dobre warunki do rozwoju. Wiele osób, które mają faktycznie dość sporo ziemi, mogą spokojnie tylko z takich upraw żyć. Są też osoby, które żyją z różnych upraw sezonowych czy też mają wyspecjalizowane gospodarstwa – np. nastawione na produkcje określonych warzyw, określonych owoców, sady owocowe itd. Tutaj więc możliwości dla rozwoju rolnictwa jest sporo, zawsze jednak jest to ryzykowne, w przypadku rolnictwa tak naprawdę nie ma bezpiecznej, pewnej branży, która by zapewniała stały, stabilny dochód.
Przez jakiś czas dana branża jest opłacalna – tak było przez jakiś czas z produkcją np. mleka. W związku z tym powstało wiele gospodarstw, które się w takiej właśnie produkcji zaczęły specjalizować. To z kolei doprowadziło jako jeden z czynników do upadku cen. Teraz więc gospodarstwa typowo mleczne są zamykane, część z nich bankrutuje, bo ta branża jest bardzo energochłonna, czasochłonna i wymagająca dużych nakładów, a przy spadku cen z produkcji mleka, po prostu wiele osób musiało do tej branży jeszcze dokładać. Dlatego tutaj mogą się pojawić jeszcze większe problemy, o których warto wiedzieć i pamiętać. Tutaj takie możliwości stają się niestety niezwykle wymagające i może się okazać, że nie tak łatwo będzie faktycznie uzyskać odpowiedzi, co się faktycznie obecnie może tak naprawdę jeszcze w tej branży opłacać, co jest potrzebne, jakie mogą być wymagania i oczekiwania, czego się poszukuje i oczekuje. Tutaj nie ma nadal jednoznacznych odpowiedzi, gdyż przez lata były zmiany – raz opłacało się mleko, raz bydło mięsne, raz tuczniki itd. Tak więc to wszystko się zmienia, nie ma stałej, jednej, pewnej branży, a jest to ryzykowne, gdyż tak naprawdę przygotowanie tej produkcji, nakłady, by to wszystko w ogóle mogło ruszyć – mogą być dość spore, a potem się okazuje, że trzeba jednak z tego zrezygnować.