Na pewno rolnicy to taka grupa społeczna, z którą niewątpliwie trzeba się liczyć i ich szanować. W końcu to dzięki ich ciężkiej i często mało opłacalnej pracy na sklepowe półki trafiają produkty, które my potem możemy swobodnie konsumować. Duża grupa rolników decyduje się na przykład rozpocząć hodowlę brojlerów. Oczywiście często można usłyszeć ich narzekania, że w rolnictwie jest niewiele form działalności, które pozwalają sensownie i godnie zarobić. Mądra i odpowiednia hodowla brojlerów na pewno jednak w dłuższej perspektywie pozwoli przynieść zyski. Jak się jednak do niej odpowiednio przygotować?
Oczywiście na początku trzeba pomyśleć o odpowiednim budynku, który będzie dostosowany do hodowania około piętnastu tysięcy sztuk. Miejsce to musi mieć optymalne wymiary, aby nasze kurczaki czuły się w nim dobrze i swobodnie. Jeśli nie posiadamy jeszcze takiej budowli, to musimy ją wybudować – innego wyjścia bowiem po prostu nie ma. Potem trzeba zastanowić się nad wyborem odpowiedniej rasy (na przykład można wziąć BIG7, ponieważ rasa ta jest naprawdę dobrze przystosowana do hodowli w naszych polskich warunkach). Wielu rolników zastanawia się, jakie wybrać utrzymanie tej hodowli brojlerów. W końcu duża grupa decyduje się na utrzymanie podłogowe na głębokiej ściółce, które ma naprawdę sporo zalet. Dlaczego akurat ten sposób? Trzeba zaznaczyć, że zapewnia on grzebalisko, które w niesprzyjających warunkach pogodowych ma zastępować wybieg na dworze. Utrzymanie podłogowe odpowiednio ociepla też podłoże. Nie można oczywiście zapomnieć, że ściółkę należy codziennie dościelać, a przy budynku hodowlanym powinna być rzecz jasna stodoła na słomę.
Warto zadbać o odpowiednie odżywanie swoich brojlerów. Na rynku znajduje się wiele mieszanek, dlatego trzeba dobrze zastanowić się, które z nich wybrać. Wielu ekspertów poleca pasze Starter, Grover i Finisher. Jak łatwo się domyślić przeznaczone są one dla różnych okresów życia brojlerów. Jeden cykl produkcyjny tych zwierząt powinien potrwać około dwóch miesięcy. Po jego zakończeniu brojlery o odpowiedniej wadze będzie można przeznaczyć do zabicia. Z kolei budynek hodowlany należy w tym czasie bardzo dokładnie wysprzątać, aby przygotować się na kolejny cykl produkcyjny. Trzeba też wziąć pod uwagę, że z piętnastu tysięcy sztuk, które zaczęliśmy hodować około 5-10% nie dożyje końca cyklu – z różnych powodów.
Nie można też zapomnieć o odpowiednim sprzęcie. Konieczne jest posiadanie choćby silosów do pasz, które powinny ja dobrze zasypywać i utrzymywać świeżą. Trzeba też kupić karmidła do paszy dla drobiu, mieć na stanie odpowiednią płytę obornikową, która najlepiej, aby była zadaszona oraz posiadać inne standardowe maszyny stosowane w rolnictwie, jak choćby ciągnik.
Najważniejsza jest jednak motywacja i chęć do działania. Przy hodowli brojlerów nie ma dni świątecznych czy wolnych od pracy. Codzienne czynności zajmują zwykle po kilkanaście godzin i zaczynają się bladym świtem. Jeśli ktoś nie ma do tego predyspozycji, to lepiej, żeby w ogóle nie zaczynał tej hodowli brojlerów, bo potem najbardziej na tym ucierpią same zwierzęta.