Milion i 200 tysięcy – oto oszacowana niedawno przez Senat liczba małych przedsiębiorstw rolnych, działających na terenie kraju. Ich przyszłość zależy w dużej mierze od promocji ekologii i lokalnego pożywienia, zainteresowania konsumentów lokalną żywnością, ale także od uproszczenia obecnych przepisów dotyczących kontroli żywności. Małe gospodarstwa rolnicze to przede wszystkim lokalne gospodarstwa sadownicze, produkujące jabłka, maliny, porzeczki oraz inne odmiany owoców – tych owoców, których produkcją i uprawą nie zajmują się duże przedsiębiorstwa. Mimo, że małe, to istotne dla rynku, gdyż zapełniają zapotrzebowanie, którego nie mogą spełnić koncerny. Już 5 hektarowe gospodarstwo rolne może przynieść znaczący dochód i właściwie sprzedawać swoje produkty zarówno do grupy producentów lub we własnym zakresie, na targowiskach lub dla prywatnych restauracji.
Małe gospodarstwo rolne obsługujące wąskie grono konsumentów może okazać się potrzebnym ogniwem w łańcuchu konsumenckim. O ich istotnej roli przypomina najbardziej trend i zapotrzebowanie na lokalną i ekologiczną żywność.
Mały sad i stragan na targowisku
Kilka hektarów ziemi, tunele i uprawa różnego rodzaju warzyw – to podstawa wielu gospodarzy, by wynająć własny stragan na targowisku i sprzedawać upragnione przez klientów warzywa z domowego ogródka. Warzywa i owoce wolne od zanieczyszczeń, wielkiego przemysłu i produkcji. Takie zapotrzebowanie wykazują przede wszystkim wielkie aglomeracje miejskie jak na przykład Warszawa czy Kraków.
Farmerzy, którzy przebranżowili swoje sady na takie właśnie ogródki o szerokiej palecie warzyw są zadowoleni z owej zmiany. Klienci targowisk w wielkich miastach coraz chętniej chodzą na zakupy na lokalne bazarki, zwłaszcza w sezonie letnim, kiedy jest wysyp lokalnych upraw. Zaletą dla konsumentów jest nie tylko lokalny wariant owocowy i naturalna, nieskażona chemią żywność, ale i konkurencyjne ceny, na jakie mogą sobie pozwolić właściciele małych sadów. Największą zaletą produktów z małych przedsiębiorstw jest oczywiście jakość i smak produktów pochodzących wprost z naturalnego produktu. Ponadto, rolnik decydujący się na sprzedaż swoich produktów bezpośrednio na targowisku, ma niesamowitą możliwość poznania gustu klientów i pozyskania tych oddanych. Lokalny stragan może sobie wyrobić własną, dobrą markę, gdyż klienci coraz bardziej interesują się tym, skąd pochodzi dana żywność. Kupowana bezpośrednio od producenta budzi więź zaufania.
Dopłaty dla małych gospodarstw rolnych
Inną, naturalną koleją rzeczy jest fakt, że przez duże przedsiębiorstwa rolne, małe cierpią. Dopłaty dla rolników i właścicieli małych gospodarstw mają pomóc w dobrym prosperowaniu takich przedsiębiorstw i takie dofinansowania dyskutowane są w Parlamencie Unii Europejskiej. Także Senat dyskutuje nad potencjalnymi szansami rozwoju małych gospodarstw na lokalnym rynku. Tutaj dyskutuje się o możliwości – na przykład – uproszczenia przepisów, które dotyczą bezpośredniej sprzedaży żywności pochodzących z małych gospodarstw. Omawia się potencjalne sposoby nadzorowania sprzedaży małej ilości produktów, przede wszystkich pochodzenia zwierzęcego.