Nawożenie zboża – pszenica

Pszenica należy do jednych z najpopularniejszych zbóż na świecie. Również w Polsce stanowi jedno ze zbóż przodujących w uprawach. Z uwagi na jej wartość w przemyśle młynarsko – piekarniczym jest podstawowym składnikiem gospodarki żywnościowej. Jednym z minusów pszenicy są jej wysokie wymagania glebowe. Gleby przeznaczone pod uprawę pszenicy muszą być bogate w składniki pokarmowe oraz wodę. Przy wyborze ważne jest, by wybrać odpowiednią odmianę z uwagi na dany region pod wpływem mrozoodporności. W porównaniu do zeszłego roku, pszenica przebywająca pod śniegową pokrywą dobrze się zachowała, dzięki czemu można liczyć na wysokie plony, o ile nie wystąpią różne kataklizmy. Chcąc jednak zwiększyć ilość naszych plonów należy już teraz zadbać o prawidłowe nawożenie zbóż makroelementami i mikroelementami.

Pierwsze, od czego powinniśmy zacząć nawożenie naszego pola to azot. Jest to jeden z głównych pierwiastków odpowiedzialnych za prawidłowy wzrost naszych roślin. Pierwsza dawka azotu odpowiada za potencjalną liczbę pędów w roślinie, a co przekłada się w fazie późniejszej na liczbę kłosów, czyli azot zwiększa produktywność naszych roślin. Należy jednak pamiętać, by nie przesadzić z dawkowaniem, gdyż zbyt duża ilość w początkowej fazie może spowodować zbyt mocne krzewienie mogące prowadzić też do wylegania roślin.

Azot najlepiej dawkować w 3 częściach. Pierwsza dawka powinna być stosowana w momencie ruszania wegetacji. W pierwszej dawce powinniśmy użyć ok 40% do 60% zakładanej ilości zaplanowanej azotu. Najlepiej zastosować na początku formę saletrzano – amonową, gdyż jest to najszybciej pobierana przez rośliny form.

Kolejną dawkę należy zastosować w pierwszej fazie strzelania w źdźbło. Stosujemy tu ok 40% dawki całkowitej azotu. W tym przypadku najlepiej stosować azot w formie amonowej i amodowej, gdyż stosunkowo długo działają.

W trzeciej dawce azotu stosujemy ok 20%. Azot powinien być w formie np. saletry amonowej, która charakteryzuje się szybko działającą formą. Ostatnia dawka azotu nie ma zbytniego wpływu na wzrost, ale znacząco wpływa na jakość końcową ziarna.

Po za ważnymi makroelementami nie należy zapominać w produkcji pszenicy o mikroelementach takich jak miedź, czy mangan. Są bardzo ważnymi pierwiastkami, gdyż chronią nasze rośliny przed grzybami oraz chorobami. Ponadto odpowiadają za procesy fotosyntezy, i przemiany azotu. Mikroelementypoleca się zastosować w fazie krzewienia, gdyż znacząco poprawiają jakość plonów i wzrost.

Dodaj komentarz